sobota, 21 grudnia 2013

7.Kim one są?

Skipper już od godziny rozmawiał z dowództwem przez telefon, a Kowalski nie wychodził z laboratorium. Szeregowy wraz z Rico czekali w napięciu. Wreszcie szef zakończył rozmowę, a strateg już chyba znalazł rozwiązanie, bo właśnie wyszedł z laboratorium. Pingwiny ustawiły się w rządku i słuchały słów lidera.
- Panowie, rozmawiałem z dowództwem i nadal nic nie wiadomo w sprawie tych nowych, Jedyne co nam się udało ustalić to, że ten Wrocław, z którego one są jest w Polsce. To pewnie jakiś plan doktora Bulgota. 
- Ale szefie, nie wierzę w to, że one są szpiegami. To tylko dzieci - wtrącił się Szeregowy.
- To w to uwierzcie - powiedział dość zdenerwowany Skipper.
- To normalne, wszystkie nastolatki tak mają - odezwał się Kowalski. 
Szefa niezbyt to ucieszyło, nie obeszło się od upomnienia.
- To znaczy tak. To na pewno szpiedzy Bulgota - przytaknął dowódcy Kowalski. 
- To trzeba je będzie tu przyciągnąć i przesłuchać. Szeregowy wy się tym zajmiecie.
- Ale dlaczego ja? - zapytał młodzik. 
- Uwierzą w waszą niewinną uroczość, a po za tym możecie je ogłuszyć i zaciągnąć tu siłą mięśni. 
Szeregowy westchnął i wsiadł do windy. Po chwili był już pod drzwiami do pokoju dziewczyn. Zapukał. Otworzyła mu Agi.
- Ooo Kogo my tu mamy? Czego chcesz? 
- Przyszedłem was zabrać na przesłuchanie - odpowiedział.
- W jakiej sprawie?
- Tego dowiedzie się na przesłuchaniu. 
- Ja nigdzie nie idę - oznajmiła Kesza. 
- Dobrze, przesłuchamy was tutaj - powiedział i poszedł po resztę oddziału.  
*** 
- Jak nie chcecie dobrowolnie iść mam dwie opcje - zaczął Skipper - przystać na waszych warunkach albo zaciągnąć was siłą. Ja stawiam na siłę. 
Skipper i Rico ruszyli na dziewczyny. Marta w tej chwili wydała z siebie przeraźliwy krzyk, a później dołączyła się reszta.
- Dobrze przesłuchamy was tutaj.
Przesłuchanie się zaczęło. 
- Powiedzcie mi co wiecie i to czego nie wiecie też mi powiedzcie - zaczął Skipper. 
- Mam na imię Marta. Jestem pingwinem. Mam brązowe oczy. Gram na perkusji i cię nienawidzę.
- Przyjaciele mówią do mnie Agi. Mam piwne oczy. Jestem pingwinem i bardzo cię nie lubię, w skrócie nienawidzę cię, ą średni promień ziemi wynosi 6378,245 km. 
- Jestem Kesza. Jestem pingwinem i gram na gitarze. Mam szaro - niebieskie oczy. Nienawidzę cię. 
- Mam na imię Ala. Jestem pingwinem. Mam niebieskie oczy i cię nie lubię.
-Przyjaciółki mówią do mnie Natka. Jestem pingwinem. Mam brązowe oczy. Jestem super słodka. Posiadam dar kłichcikowania. Nienawidzę cię. 
- A co to jest ten dar kłichcikowania? - zapytał Szeregowy.
Natka wstała, uśmiechnęła się i swoim niebywale słodkim głosikiem powiedziała kłichcik. Ten dar musiał działać jak uber słodycz Szeregowego, bo wszystkie pibgwiny z wyjątkiem pięciu przyjaciólek padło na ziemię. 
- Co z nimi zrobimy? - zapytała Natka. 
- Zwiążemy i zaciągniemy do laboratorium Kowalskiego - odpowiedziała Agi. 
- Doskonały plan Agi, tylko szkoda, że nie mamy żadnej liny - powiedziała Marta. 
- Zwiążemy ich skakanką - odpowiedziała. 
Zgodnie z planem związały chłopaków i zaniosły do laboratorium. Zajęło im to trochę czasu, ale jak twierdziły było warto, bo wreszcie oni byli związani, a nie na odwrót. Po zakończonej pracy postanowiły pójść do parku. Byłoby wspaniale gdyby nie to, że komandosi w końcu się ocknęli. 
Tym czasem w parku... 
- Kim wy jesteście? - zapytał Fred na widok dziewczyn. 
- Marta. 
- Agi.
- Kesza. 
- Ala. 
- Natka. 
- A co to są za imiona? 
- Agi, Kesza i Natka to ksywki, Marta i Ala to polskie imiona - odpowiedziała Ala
- A co to ksywka? 
- Przezwisko nadane komuś przez kogoś, które jest jego cechą charakteru lub skrótem od imienia lub nazwiska - wyjaśniła Agi. 
- To po co się do kogoś tak zwracać, skoro to nie jest imię?
- Bo tak jest fajniej - powiedziała Kesza. 
- A dlaczego tam te nie mają ksywek?
- Bo Marta jest przywódcą, a Ala jest wyjątkowa.
W tej chwili do parku przyszli Skipper, Kowalski, Rico i Szeregowy. 
- Ooo cześć pingwiny - przywitał się Fred. 
- Cześć Fred - odpowiedział Szeregowy. 
- To wy się znacie? - zapytała Ala.
- To już wszystko jasne - dodała Agi. 
- Nie mam więcej pytań - powiedziała Natka.
- Co chcecie rzez to powiedzieć? - zapytał Kowalski. 
- Nic, zupełnie nic. Nic nie sugerujemy - odpowiedziała Marta.





Cześć! Notka Wam się podobała? Dowiedzieliście się trochę o tych nowych. Co o nich sądzicie?

4 komentarze:

  1. Super notka! ;) Hehe, kłichcik. :D O jesteś... rozwaliło mnie. Ja też tak kiedyś mówiłam. ^^ Notka jest bardzo ciekawa, błędów żadnych nie znalazłam, a z resztą błędy są nieważne, ważne są tylko pomysły. ;) To czekam na nn!
    ŻW ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, że Ci się podobało. Jak nie znalazłaś żadnych błędów to fajnie. Widocznie robię postępy. Mówisz, że tez tak kiedyś mówiłaś. To możesz sobie przybić piątkę z Natką. Jak coś to następna notka w sobotę.
      Również pozdrawiam oraz życzę Wesołych Świąt.

      Usuń
  2. Fajna notka :D kłychcik haha :D . Ale żeby wszystko ogarnąć muszę przeczytać wpisy od początku xD. Masz fajny styl pisania :) . Fajnie oddajesz charaktery Pingwinów ^v^. HAPPY NEW YEAR!!!!
    PS: Zapraszam do sb http://www.pingwinkikeliiodcinki.blog.pl
    PMDIW życzę
    KingA

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komentarz. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba mój blog.

    OdpowiedzUsuń